Ci którzy go znają mówią o nim: jeden z najlepszych współczesnych białoruskich twórców. Jego obrazy nie sposób pomylić z dziełami innych artystów. Malarz łączy różne style, symbole i znaki, jedyną granicę stanowi dla niego wyobraźnia.
Sergey Grinevich przyszedł na świat 25 lutego 1960 roku pod Grodnem na Białorusi. Od najmłodszych lat nie rozstaje się z ołówkiem i kartkami papieru; w dzieciństwie często słyszy, że dzięki determinacji i pracowitości może wiele osiągnąć. Gdy na początku lat 70. dostaje się do Republikańskiej Szkoły Sztuk Pięknych wybór może być tylko jeden; Sergey postanawia zostać malarzem. Na zajęciach z rysunku i malarstwa ogląda setki ziarnistych reprodukcji arcydzieł, wkrótce zaczyna obcować z nimi na co dzień. Jego uwagę przykuwają zwłaszcza kompozycje Andy'ego Wahola, Erika Bułatowa i Alexa Katza. Praca nad nowymi dziełami jest ciężkim kawałkiem chleba, Grinevich nierzadko zostaje w szkole do późna. W zamkniętej pracowni tworzy rozmaite szkice, rysunki, organizuje pierwsze wystawy. Sztuka pochłania go najbardziej na świecie, staje się prawdziwą pasją, sposobem na życie. Nikogo nie dziwi, gdy jakiś czas później malarz otrzymuje indeks prestiżowej Białoruskiej Państwowej Akademii Sztuki. Od razu zakasuje rękawy, sięga po pędzel i wykonuje nowe płótna. Tworzy własny unikatowy styl, w którym motywy z przeszłości przewijają się ze stylistyką pop - artu. Przetwarzane, powielane i wymieszane ze sobą symbole socrealizmu szybko stają się znakiem rozpoznawczym artysty. W swoich pracach Grinevich krytykuje wojnę, konsumpcjonizm, jest sceptyczny wobec tradycyjnej religii, niszczenia przyrody. Słynie z wyrazistego, oryginalnego stylu, wie jednak, że to za mało. Dlatego już rok po dyplomie rzuca się w wir pracy; chętnie i często uczestniczy w wystawach. Dużym sentymentem darzy zwłaszcza ekspozycję indywidualną w Muzeum Sztuki Współczesnej w Mińsku jak i Międzynarodowe Biennale Sztuki w Pekinie. Jego dzieła znajdują się w wielu muzeach i bankach. Grinevich dzieli swój czas między udział w wystawach i tworzenie nowych płócien. Na ilość zamówień nie narzeka, od ponad 10 lat tworzy dla Friedricha Kristersa, szwajcarskiego kolekcjonera. Obaj wysoko cenią prace przesuwające granice tradycyjnej sztuki. Artysta chętnie posługuje się tradycyjnymi technikami malarskimi, tj. akryl, olej i techniką własną, wysoko ceni też monumentalne malarstwo sztalugowe z motywami architektonicznymi, freskami i witrażami.
Prace Sergeja Grinevicha stanowią pochwałę na rzecz wspaniałej sztuki, niekończących się możliwości wyobraźni. Finezyjne, przypominające klasyczne dzieła obrazy są pełne ironii, filozoficznych kontekstów. Mimo iż nie wydają się skomplikowane pod względem treści mają charakterystyczny, nieco semantyczny styl. Sergey Grinevich uwielbia zgłębiać tajniki współczesnego malarstwa. Stworzył własny styl. Dlatego miłośnicy jego twórczości czasem nazywają malarza czarodziejem.
